Barbara Szymczak-Maciejczyk – Człowiek człowiekowi wilkiem, a miasto miastu murem
Steampunkowy klimat postapokaliptycznych „Zabójczych maszyn” zdecydowanie może przyciągać widzów do kina. Zobaczcie naszą ocenę filmu Christiana Riversa.
Steampunkowy klimat postapokaliptycznych „Zabójczych maszyn” zdecydowanie może przyciągać widzów do kina. Zobaczcie naszą ocenę filmu Christiana Riversa.
„Postapokaliptyczna groza świata, który wyłonił się, kiedy osiadł już pył zagłady, jest bardzo wdzięcznym tematem dla pokoleń twórców wszelkiego rodzaju. Nic dziwnego, że w ostatnich czasach jest jednym z częściej wykorzystywanych szkieletów konstrukcyjnych zarówno literatury, jak i filmu, telewizji, gier czy sztuk plastycznych”.
Gdy okazuje się, że w wagonie, którym przewożeni byli uratowani nastolatkowie, nie ma Minho (Ki Hong Lee), Thomas decyduje się na samobójczą misję, by uratować najlepszego przyjaciela. […] Jednak uratowanie Minho będzie wyjątkowo trudne, a Thomas niejednokrotnie dokona wyborów, których efekty zaważą nie tylko na losach protagonisty, lecz także jego najbliższych przyjaciół.
Niewyjaśnione fenomeny mnożą się w Strefie. Przestaje działać sprzęt elektroniczny, znikąd pojawia się niszczący wszystko ogień. Emisje zdarzają się coraz częściej, a zmutowane zwierzęta stają się jeszcze groźniejsze. Wojsko postanawia objąć obszar kwarantanną. Tymczasem członkowie grupy Mietkina docierają do kompleksu badawczego Jantar, w którym próbowano przeniknąć tajemnice Zony…
Kontynuacja „Orła białego” w zasadzie utrzymuje tę samą, skrzącą się od postmodernistycznego dowcipu konwencję kampową – tak, że czytelnik ryczy niekiedy w równej mierze ze śmiechu, co z zażenowania. Przybyłek bardzo dobrze gra tym, że głównym bohaterem jego powieści są de facto orkowie – homo viridis, ludzie genetycznie zmodyfikowani.